sobota, 5 maja 2018

#18 Geneva Lee – Royals Kochanka księcia


#18 Geneva Lee – Royals Kochanka księcia


  • Tytuł oryginału : Command Me
  • Data wydania :23 lutego 2018
  • Tłumaczenie: Monika Pianowska
  • Cykl: ROYALS (tom 1)
  • Seria: Royals
  • Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece



„Daleko mu do księcia z bajki. Lubi kontrolować . Jest wymagający . I niebezpieczny .
A ja nie potrafię mu odmówić „


Co ja o niej myślę ???

Książka , nie jest męcząca . Czyta się ją lekko , dość przyjemnie .
Bohaterowie jak najbardziej są fajnie wykreowani , Alexander – nasz Książe jest całkiem apetycznie opisany i w tej całej historii jak dla mnie najlepszy bohater .
Belle –wścibska Przyjaciółka Clary . Jak dla mnie zajmuje drugie miejsce tej książce .  Ona dopełnia te książkę jej wścibskość i dowcip jest OK. . 
I nasza kochanka -  Clara . Bohaterka niezmiernie mnie irytowała . Chętnie bym ją przerobiła. Jak dla mnie jest to słaba kopia Anastazji .

Każda kartka opływa seksem ! Czy jest tam jakaś fabuła ?! No można by było się doszukiwać ale ta książką jest zbyt płytka . Porównała bym ją do Harlequina .

Wulgaryzmy przewijają się tam i nie koniecznie jest to apetyczne .
To jest taka typowa Porno książka . NIE TRZEBA KAMASUTRY :) 

Szkoda ze autorka nie miała własnej koncepcji na bohaterów tylko stworzyła kopie które są tak nie doskonałe że psują całokształt książki .




„Po co czekać, aż słońce samo wyjdzie zza chmur, skoro możesz zapalić światło?”





Czy sięgnę po II tom ? TAK . czemu ?  Szczerze jestem ciekawa jak potoczą się losy naszych bohaterów .

Czy jest to książka dla was ?  Książka to płytki romans opływający scenami +18 , więc czy młodzież powinna to czytać poniżej 15 , raczej wątpię .

W moim odczuciu ta pozycja nie była najgorsza – bo bym nie doceniła inny fajnych aspektów które jest w 15% tej książki , lecz na pewno nic nie wniosła do mojego życia .
Mam nadzieje że drugi tom będzie Wooow ! :) 
Chyba za dużo oczekiwałam od tego tomu . 





Moja Ocena 5/10

Za przeczytanie tej pozycji dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz