Ostatnio miałam w ręce książkę pt "Lokatorka "
Dziękuję Klaudii za możliwość przeczytania jej :) Akcja była zorganizowana na bookstagramie.
JP Delaney to jeden z pseudonimów literackich Anthony'ego Capelli, urodzonego w Ugandzie dziennikarza i krytyka kulinarnego, podróżującego po świecie w poszukiwaniu nowych doznań smakowych. Jego artykuły ukazują się głównie w „The Sunday Times”
Emma już nie mieszka przy Folger Street 1, na jej miejsce wprowadza się Jane. Obie lokatorki, obecna i była, są do siebie bardzo podobne: kolor włosów, rysy twarzy, pragnienie rozpoczęcia wszystkiego od nowa. Ultranowoczesne mieszkanie wymaga dostosowania się do surowych reguł narzuconych przez właściciela, ale wydaje się idealne do porządkowania życiowego chaosu. Kobiety łączy coś jeszcze – enigmatyczna więź z właścicielem apartamentu. Jednak po pewnym czasie obok pożądania pojawia się niepewność i niepokój. Co różni Emmę i Jane? Emma już nie żyje, Jane jeszcze tak.
Szczerze nie wiedziałam czy mam czytać te książkę zróżnicowane były opinie na jej temat ... ale jak miałom okazje to chciałam się zmierzyć z tą książką .
Od wzięcia tej książki w dłonie , nie mogłam się oderwać te kontrowersyjne obsesje które autor tam dał były dziwne ...
W książce mamy dwie główne bohaterki Emmę, która niestety nie żyje i
poznajemy jej losy przed tragiczną śmiercią, oraz mamy Jane która
aktualnie mieszka w mieszkaniu, gdzie wydarzył się wypadek. Ich historie
splatają się w książce.
....W związku Emmy i Simona przestaje się układać. Kiedy Emma dowiaduje się
nowych faktów dotyczących przeszłości lokatorów, zaczyna poszukiwania
prawdy na własną rękę. Te nie są jednak takie, jakby chciała je
odkrywać. Kim jest tajemniczy właściciel Edward Monkford i dlaczego tak
bardzo pragnie się do niej zbliżać, pokonując kolejne bariery? .....
Dowiecie sie czytając serdecznie zapraszam <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz